Nasza Drużyna po emocjonującym spotkaniu pokonała zespół LZS Jadachy 3:1. Mecz rozpoczął się relatywnie spokojnie lecz wraz z upływem czasu to drużyna gości przejęła inicjatywę i stwarzała zagrożenie pod bramką Kamila Kaczorowskiego. Nasi zawodnicy mieli problem z rozegraniem i przytrzymaniem piłki w środku pola, gdzie dominacją wykazywali się piłkarze z Jadach. Skutkiem niefrasobliwości i nerwów (które niewątpliwie były spowodowane chęcią dobrego zaprezentowania się przed własną publicznością) była utrata bramki i zejście do szatni na przerwę przy wyniku 0:1 dla przyjezdnych 🙁
Niestety po wznowieniu obraz gry długo nie ulegał zmianie. Nasz Trener – Stanisław Żarkowski – widząc iż chłopakom brakuje osoby która uspokoi grę i wesprze drużynę odrobiną swojej boiskowej mądrości i wyrafinowaniem, postanowił dokonać zmiany i wszedł na murawę.
To był kluczowy moment spotkania. Gra naszych chłopców nabrała wigoru czego efektem była wyrównująca bramka Krystiana Rębisza (64 minuta). Zawodnicy napierali coraz śmielej mając na uwadze niepewną postawę golkipera drużyny gości. Bardzo szybko padła druga bramka – której autorem również był Krystian Rębisz (67 minuta). Na horyzoncie pojawiła się perspektywa zdobycia trzech punktów, a euforia jej towarzysząca udzielała się nie tylko piłkarzom, ale przede wszystkim kibicom. Przysłowiową „kropkę nad i” w 87 minucie meczu postawił Patryk Deptuch – autor ostatniej bramki i asyst przy golach Krystiana.
Mecz niestety okupił kontuzją nasz pomocnik – Bartłomiej Kopeć, który prawdopodobnie nie zagra do końca rundy jesiennej. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.